Parapety nagrobki schody- proszę tak nie robić

Pół żartem pół serio, opowiem wam historii kilka, z dodatkiem kilku porad. Wnioski pewnie nasuną się same. Jednak aby uniknąć nieporozumień, będę również wyjaśniał. Wiadomo, że nie codziennie kupujemy, nagrobki, parapety, schody czy inne wyroby kamieniarskie. Większość z nas nie ma potrzeby posiadania fachowej wiedzy. Chyba nie ma co tłumaczyć, czytajcie dalej i sami oceńcie sytuacje!

            Fachowy metr bieżący, skrótem zwany "mb", jest bohaterem pierwszej sytuacji. Zawitał do nas klient z pozoru prostym pytaniem: "W jakiej cenie macie mb parapetu z granitu GREY PEARL i grubości 3cm". Standardowe parapety mają około 20-35cm głębokości, więc pytam klienta o ową głębokość. W końcu może się okazać, że mowa tu o starym budownictwie, tam ściany potrafią mieć 80cm grubości. Może też przyjść nowe bardzo grube ocieplenie, to niejednokrotnie jest przyczyną wymiany starych parapetów na nowe. W takich sytuacjach głębokości parapetów może sięgnąć nawet do 60cm.
            Szybko się dowiedziałem, że mój gość w biurze, tego wymiaru nie zna. To nic złego. Niestety po chwili się dowiedziałem od klienta, że to ja powinienem znać ten wymiar, w końcu fachowiec. Usiłowałem wyjaśnić jak tylko mogłem, że od zbyt wielu czynników ten wymiar jest zależny i nie ma opcji aby go znał. Klient był tak miły aby mi wyjaśnić, jak bardzo się nie znam i że idzie gdzieś, gdzie znają ten oczywisty wymiar.  Zaznaczę również, że usiłowałem dać klientowi cenę za metr kwadratowy, niestety była silna potrzeba na metr bieżący, pasujący do owego budynku.
            Jeśli sytuacja jest nie jasna, to dam małe porównanie. Idziemy do sklepu z butami i pytamy o buty dziecięce. Sprzedawca zapyta pewnie o rozmiar buta. W tym momencie możne mu wyjaśnić, że się nie znam, w końcu nie wie jaki rozmiar buta ma dziecko.

            Tą historię nazwałbym "spełnianiem marzeń". W naszym punkcie jest możliwość zamówienia zdjęcia na porcelance, które następnie się przykleja na pomnik czy grobowiec. Można to zlecieć przy okazji kupna nagrobka, lub w dowolnej innej chwili. Opcji trochę jest, po poza kształtem i rozmiarem zdjęcie, przyjdzie nam wybrać barwność i obwolutę. W tym przypadku skupimy się na barwności. Przyjechał klient wraz z rodziną. Położył mi na biurku starą czarnobiałą fotografię, przedstawiającą pewnego Pana. Pominę średni stan samego zdjęcia. Retusz potrafi czynić cuda. Poproszono mnie o wykonanie ów zdjęcia w kolorze. Teoretycznie się da, zwłaszcza jeśli jest dostęp do kliszy (Chyba). Niestety jej nie było. Najlepszym wymogiem w tej sprawie było to: "Proszę aby osoba na zdjęciu wyglądała tak, jak my ją pamiętamy". Niestety zdolności do odczytywania obrazów z myśli jeszcze nie posiadamy.

            Ten przypadek to już nie tyle historia, co powtarzający się w kółko problem. Kamienie naturalne mają różne odcienie. Niezależnie od tego czy potrzebujemy ten materiał na nagrobki, parapety, schody czy jakikolwiek inny wrób kamieniarski. To te odcienie będą różne. Nawet zakup surowca z jednej partii nie gwarantuje identycznego wyglądu. Notorycznie trafiają się przypadki, w których klienci nas naciskają o identyczny odcień np. do parapetów kupionych 3 lata temu. Czuję obowiązek, aby na każdym kroku przypominać, że artysta malujący te wszystkie piękne wzory, nazywa się matką naturą, a ta potrafi malować tylko po swojemu.

            "Standardowy wymiar poproszę." - tak brzmi kolejne zdanie które wywołuje burzę mózgu. Podobnie jak próba wprowadzenia języka śląskiego do szkół. Śląski śląskiemu nie równy. Z standardowymi wymiarami jest podobnie. Jedyną logiczną opcją dla sprzedawcy nagrobków, to przyjąć standard panujący w własnej ofercie. Jednak chcąc być uczciwym, wypada dopytać jaki standard jest na cmentarzy w którym będzie pomnik montowany. To pytanie ma na celu zmniejszyć ryzyko rozczarowania finalną ofertą. Mimo to często spotykamy się z słowami krytyki i zarzutami o niefachowość.
            Przypominam sobie przykład. Klienci zamówili sobie nagrobek podwójny wraz z montażem na cmentarzu. Byli zdecydowani i każdą moją wątpliwość szybko gasili, dając do zrozumienia, że to nie ma nic nadzwyczajnego. Nasuwa się myśl: "standardowy pomnik". Więc bierzemy się do roboty, ustalamy napisy, wybieramy akcesoria i inne dodatki. Po kilku dniach nagrobek był gotowy do montażu. Niestety na miejscu opiekun cmentarza grzecznie zatrzymał montaż i wyjaśnił. Tak, nasi klienci mieli grób podwójny, ale niestandardowy. Zmarli nie zostali pochowani obok siebie, tylko jeden pod drugim, w tak zwanym grobie głębinowym. A na taki grób montuje się nagrobek pojedynczy, ewentualnie urnowy, który jest jeszcze mniejszy. Pomnik który mieliśmy stawiać zachodził na miejsce innego zmarłego. Co prawda nie było tu mowy detalach wymiarów poszczególnych nagrobków czy grobowców. Ale tylko pokazuje jak łatwo można popełnić błąd, sugerując się "standardem".
            Każde zlecenie musimy traktować bardzo indywidualnie, zwłaszcza jeśli pracujemy w nowych miejscach. Z ciekawości zbadałem trochę normy na niemieckich cmentarzach. Wewnętrzne normy dotyczące grubości tablic nagrobnych, oscylowały między 8 do 16cm. W Polsce co prawda nie spotkałem się jeszcze z jakimś bardzo ostrym rygorem odnośnie grubości surowca. Za to zróżnicowane normy odnoście wymiaru podstawy pomnika są na porządku dziennym.  Często na cmentarzach parafialnych można spotkać "wewnętrzne normy". Ksiądz lub opiekun cmentarza, celu zachowania ogólnej estetyki, może zakazać montażu grobowca, odstającego od pozostałym. Jeśli mamy za duży rozmiar, to pół biedy. Możemy troszkę dociąć i zmniejszyć kilka wymiarów. Gorzej w drugą stronę. Granit czy marmur nie chcą dać się naciągnąć.
            Jeśli teraz ktoś pomyśli: "Skoro można dociąć to problemu nie ma?". Tak, problem to może być nieduży, ale... Są to koszta. Ten 5cm większy pomnik, był o te 5cm droższy. Dla niektórych kamieni te 5cm może być warte od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Cały ten proces angażuje też znaczne siły przerobowe i czasowe. Konsekwencje można by wypisywać bez końca.
            Podsumowując. W temacie nagrobków, usuńmy słowo "standard". Przed przystąpieniem do zamówienia, warto się zorientować w administracji lub osoby odpowiedzialnej za cmentarz. Jakie tam panują normy i potrafić określić co to jest za grub. Z takimi informacjami, sama wycena również będzie bardziej merytoryczna. Pozwoli to uniknąć zawyżonych lub zaniżonych wycen.

            Kwestia gustu, to byłby dobry tytuł jednej z smutniejszych sytuacji. Wszystko zaczynało się w miarę normalnie. Klienci oglądają pomniki, zaczyna się rozmowa, odpowiadanie na pytania, ustalanie technicznych detali.
            Konkretnie chodziło o pomnik na murowaną piwniczkę. Pomnik został wybrany z pośród nagrobków pojedynczych, przewidzianych na groby ziemne (Grobowce na piwniczki , są zdecydowanie większe). Klientom bardzo wybrany nagrobek się podobał, więc nalegali aby coś dorobić lub przerobić tak, aby wybrany model nadawał się na piwniczkę. Postawienie tak małego pomnika na grobie murowanym, wymaga aby go najpierw zabudować kamiennymi elementami. Taka zabudowa da stabilną podstawę pod nagrobek. Montaż bez zabudowy, spowodowałby nacisk pomnika na płyty pieczętujące piwniczkę i ryzyko ich pęknięcia.
            Przejdźmy do problemu. Wybrany model, był wykonany z dosyć rzadkiego granitu. Nie mieliśmy go więcej na stanie. Jego wysoka cena też nie pomagała. Klienci zdecydowali zrobić zabudowę z innego, tańszego granitu. Poprosili mnie o radę. Doradziłem granit BIAŁY PIĘKNY znany też pod nazwą GREY PEARL. Przymierzyliśmy próbki do nagrobka i klienci się zgodzili.
            W przeciągu następnych dwóch miesięcy, wszystkie elementy zabudowy zostały wycięte i zamontowane. Następnie zamontowany został pomnik. Klienci przyjechali na odbiór i... Stwierdzili że kolory kamieni do siebie nie pasują. Zrobiło się bardzo nie przyjemnie. Całą sytuację udało się polubownie rozwiązać, jednak niesmak został. Od tamtej pory, staram się nie udzielać rad pod kątem estetycznym. Jak juz wspomniałem w temacie, kwestia gustu. A że liczy się gust kupującego, to sprzedawca nie ma co się odzywać. Pozostaje cała gama porad technicznych.

            Wyszło trochę historii, trochę porad, sporo marudzenia. Wnioski z tego wypływające przydatne będą nie tylko podczas zakupu wyrobów kamieniarskich, ale również dowolnej innej branży. Ja z swojej strony, proszę mieć to na uwadze podczas zakupu: Parapetów, Schodów, nagrobków, grobowców i dowolnego innego wyrobu kamieniarskiego.